środa, 9 kwietnia 2008

Antek, który ma wizję

Gdy znów usłyszałem o Antku Macierewiczu (środowy Dziennik napisał, że w drugim aneksie do raportu o likwidacji WSI oskarżył Wałęsę o stworzenie Układu), poszperałem w swoich archiwach. Znalazłem jego ulotkę wyborczą z ostatnich wyborów.
asa
asaasa
Oto polityk, który ma wizję.*[1]
Oto polityk, który potrafi przemawiać.*[2]
Oto polityk, który ma poczucie humoru.*[3]
Oto polityk, który dba o dobre stosunki z sąsiadami.*[4],
Oto polityk, który potrafi współpracować z mediami*[5].
Oto prawdziwy mąż stanu
Antoni Macierewicz.*[6]
Kraj go potrzebuje.
TY TEŻ.

1 Takimi wizjami zazwyczaj zajmują się wykwalifikowani specjaliści w obiektach zamkniętych. Czy to naprawdę lepsze niż bezideowość Tuska i cynizm lewicy.
2 Przy nowomowie Gosiewskiego, bełkotliwych wystąpieniach głowy państwa i gładkich słówkach platformersów, jego mowa jest jak Pan przykazał: tak-tak, nie-nie. Ble-ble.
3 Najlepsi kabareciarze swoje dowcipy opowiadają zupełnie poważnie, nie puszczając do publiczności oczka. Jak on.
4 Rosjanie powinni zapłacić mu w złocie, ropie, diamentach i co tam jeszcze mają tyle, ile sam waży. Żaden polityk nie zrobił tak szybko tak wiele, by wzmocnić ich służby specjalne, a własne osłabić.
5 Jego newsy uratowały niejedno wydanie gazety i serwisów informacyjnych TV. Jest niezwykle płodny, potrafi na poczekaniu wymyślić historię nadająca się na czołówkę.
6 Intelektualny i praktyczny symbol prawicy. Gawędziarz. Niestrudzony twórca tajnych aneksów o bardzo tajnych sprawach. Nielubiany na WSI. Zdiagnozowany kompleks Wałęsy. Oskarża go o zdradę, spiski, nieświeży oddech i słabe serce.
dsds
dsds
Dlaczego my nigdy nie czytamy małych literek?